Jak na Azjatkę, jest ona bardzo soczysta i dojrzała. Przy całej swojej drobnej budowie, jej tyłek i nogi wyglądają świetnie w pozycji kołyski! A poza tym doświadczona, zabawna i bez kompleksów. Kto by odmówił zabawy z nią? Co ciekawe, mężczyzna nigdy nie został pokazany, chyba że liczyć zbliżenia na jego kutasa! Więc na jakiej podstawie można przypuszczać, że to syn?
Trener nazwał gimnastyczkę niewystarczająco seksowną i namiętną, ale to rozzłościło blondynkę. A jak mogła udowodnić, że nie jest? Tylko poprzez odsłonięcie piersi. Dojrzały kogut od razu docenił jej wdzięki i dał jej kuksańca w policzek. Cóż, w ten sposób wiele dziewczyn wybiło się do wielkiego sportu czy na scenę. Feromony i ładna buzia robią swoje. Ale sztuka wymaga poświęcenia!
Ja też chcę przelecieć mojego teścia :).