Szef wziął ją do usług, ale nie miał czasu na rozbieranie dziwek. A czy dobra asystentka może go zostawić w złym humorze? Zwłaszcza, że jest ładna i nie ma nic przeciwko temu, żeby sama zrobiła sobie przerwę w pracy. Ja też bym ją zabrał do pracy z odkurzaczem. A zwłaszcza z wężem. )))
Śliczna Azjatka - trzymałbym się tej soczystej dupy dwoma rękami! Uwielbia też swój kudłaty busz nad cipką. Zawsze zastanawiałem się, do czego go używają. Okazuje się, że do pobierania spermy. Nie rozciąga się na nim, tylko zwisa jak kwitnące kwiaty wiśni. Estetycy, moja dupa! )))
Ja też bym mu dała swoją cipkę.